Dinozaurowe rozmówki

Wysłany: Śro 12:00, 09 Mar 2011

No to co? Kręcimy film na jeden z tych tematów? Przedstawienie? Musical? mogę zagrać Angelę Merkel, albo Billa.

EDIT: Ładna dzisiaj pogoda. 10C na zewnątrz, bezwietrznie, słońce świeci, a tak poza tym to zastanawiam się dlaczego odzew wśród dinozaurów tak niewielki. Odcinają się od nas? Nie kochają? Nie tęsknią? Nie przytulają ramki z moim zdjęciem przez zaśnięciem?

Wysłany: Śro 16:31, 09 Mar 2011

Hahaha obiecuję, że jeśli już uda mi się sprytnie przemycić do niemieckich elementów medialnych którąś z tych idei, masz zagwarantowany kawał zysków :D
Może nie piszą, bo przestraszyłeś ich tymi wizjami stosunków?

Wysłany: Śro 17:44, 09 Mar 2011

Cytat:

(...)przemycić(...)

Haha! Już widzę to przemycenie: "Dzisiaj przygotowałam dla Was poradnik, jak szybko przyrządzić przekąski z okazji niespodziewanej wizyty gości, ale w międzyczasie skupmy się na relacjach pani kanclerz, z libijskimi uchodźcami. Przechodzimy do studia, gdzie czeka na nas pani Merkel. Uchodźcy również. Niech dzieci odejdą od telewizorów."

Cytat:

bo przestraszyłeś ich tymi wizjami stosunków?

No właśnie jak Heretyk napisał, że się do mnie uśmiecha po tym tekście, to sam się trochę boję.

Wysłany: Czw 6:42, 10 Mar 2011

Nie mów, że Ci się to nie podoba Razz

A co do kręcenia filmów, to mogę zagrać Dżastina - pracuję już nad fryzurą, a jedzenia też nigdy nie odmówię :D Chociaż to też brzmi nieco dziwnie: "Aiwass'ie, zjem Cię" :D

Wysłany: Czw 18:05, 10 Mar 2011

To ja wam może nie będę tu przeszkadzać... Wink

Aiwass, nie wierzysz we mnie? Każda kobieta ma w sobie coś z Maty Hari (MatA Hari? Cholera, nawet nie wiem czy się to odmienia-.-)

Wysłany: Czw 20:16, 10 Mar 2011

Cytat:

"Aiwass'ie, zjem Cię"

Ależ skąd! Będziesz mówił: "Billu, jakiś ty smaczny i zdrowy - w sam raz na me wzdęcia, po nocach nękające. Spójrz na me oblicze! Czyż po ucztowaniu, nie staniemy się jednością? Połączmy talent dwóch muzyków takich jak my, a sam Wagner wychyli się zza zasłony zaświatów, by złożyć nam pokłon!"
Ale fryzura to podstawia, żeby całość wyglądała dla odbiorcy wiarygodnie i prawdopodobnie. Nie chcemy w końcu odwalać jakieś chały science fiction. Masz dobrego fryzjera? I co to do cholery znaczy "pracuję nad fryzurą"? Razz

Cytat:

Aiwass, nie wierzysz we mnie? Każda kobieta ma w sobie coś z Maty Hari (MatA Hari? Cholera, nawet nie wiem czy się to odmienia-.-)

Czyli, że co? Kulkę w klacie czy zarzuty o szpiegostwo? Zawsze możesz być jak Berlusconi i zawładnąć mediami w całym swoim kraju. Wtedy będziesz mogła robić co Ci się spodoba i jeszcze będziesz miliarderką. (Tylko nie wiem jak naród Niemiecki zniesie kanclerza równie ekscentrycznego jak Berlusconi.)

Wysłany: Pią 14:49, 11 Mar 2011

W moim wypadku jeśli mam wybierać jedno z dwóch, to bliżej mi do zarzutów o szpiegostwo Wink

No, ale mniejsza z tym. Kariera Berlusconiego w mediach to w sumie dość inspirująca sprawa... i nie przepowiadaj mi politycznej przyszłości, bo nie będę mogła spać w nocy.

Wysłany: Pią 17:09, 11 Mar 2011

Cytat:

"Billu, jakiś ty smaczny i zdrowy - w sam raz na me wzdęcia, po nocach nękające. Spójrz na me oblicze! Czyż po ucztowaniu, nie staniemy się jednością? Połączmy talent dwóch muzyków takich jak my, a sam Wagner wychyli się zza zasłony zaświatów, by złożyć nam pokłon!"

Gdy to przeczytałem, nagle jakoś schaboszczak przestał mi smakować...

Odnośnie pracy nad fryzurą, to wiedz, że to nie jest kwestia chwili. Fryzura jest jak ogród, który trzeba pielęgnować przez wiele miesięcy, aż pewnej księzycowej nocy objawi całe swoję piękno. Nie jestem ja marnym aktorzyną, który ma odgrywać Billa - ja muszę się nim stać, by nasze dzieło mogło być sklasyfikowane jako przykład sztuki wysokiej.

Dosiu, a może zostaniesz ostatnim, czarnym papieżem? Smile

Wysłany: Pią 19:56, 11 Mar 2011

Jony, nie obrażaj mnie publicznie Wink

Wysłany: Sob 13:58, 12 Mar 2011

Cytat:

Jony, nie obrażaj mnie publicznie

Hm, te słowa to przejaw rasizmu czy próba obrazy uczuć religijnych Dosiu? Wkopałaś się. Prokurator na karku.

Wysłany: Sob 21:05, 12 Mar 2011

Wydawało mi się, że mam fantazję, ale znalazłem to [link widoczny dla zalogowanych] i zwątpiłem.

Wysłany: Nie 9:58, 13 Mar 2011

"Please stop a while to meditate on this stupidity." i chyba więcej nie dodam Wink

Wysłany: Nie 11:33, 13 Mar 2011

Osobiście wymiękłem przy potworach krzyczących "schnell, schnell", ale główna nagroda idzie dla pomysłu z tabliczkami na komorach klonowania.

Wysłany: Wto 9:42, 15 Mar 2011

Kocham Internet: [link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 14:19, 21 Mar 2011

My tu pitu pitu, a forum znowu milczy. A to ci niespodzianka

Wysłany: Pon 18:35, 21 Mar 2011

Nie, żebym popadał w samozachwyt, ale wydawało mi się, że rozmowa opiera się na schemacie :
- ktoś mówi coś
- ja mówię coś
- ktoś mówi coś
- ja mówię coś
- raz ktoś
- raz ja
- ...itd...

Tak więc czekałem na odpowiedź.

Cytat:

a forum znowu milczy. A to ci niespodzianka

Powiedz mi jednak, czemu nowa Bohema nie korzysta z tego forum? Przecież to wygodne narzędzie do komunikacji. W ogóle wiedzą o jego istnieniu?

Wysłany: Pon 22:09, 21 Mar 2011

No cos w tym schemacie jest. O forum wie więcej osób, a jednak niewiele się udziela. Czemu? Nie wiem.

Co do nowej bohemy to część chyba jest świadoma istnienia, ale dogadują się albo przez naszą-klasę, albo... nie wiem, ja nawet nie wiem kto się zalicza do tej nowej Bohemy (no poza kilkoma osobami). Jak się uda to w środę zrobię mały wywiad ;p

Wysłany: Wto 11:26, 22 Mar 2011

W takim razie istnieje możliwość, że to znajdujemy się na komunikacyjnej pustyni, gdy internetowe życie Bohemy przeniosło się w zupełnie inne miejsce.

Kilka tygodni temu wpadłem na pomysł zajęć, które mógłbym przeprowadzić na zbiórce. Nie wiem, czy jest to regułą, ale gdy byłem w szkole średniej, nie miałem pojęcia jak wygląda rynek pracy, a kierunek studiów wybierałem nieco w ciemno, na zasadzie "mam nadzieję, że to będzie ciekawe". Zwyczajnie nie wiedziałem o istnieniu wielu kierunków studiów i zawodów. Ostatnimi czasy, pomyślałem, że może warto zająć się tym, co szkoły praktycznie ignorują i przedstawić młodym ludziom rynek pracy, poinformować o tym, czego powinni się uczyć, żeby zostać na przykład specjalista ds. obrotu energią elektryczną (niespodzianka: to robota m. in. dla absolwentów matematyki), czy o co w zasadzie chodzi z tymi kierunkami zamawianymi. Wszystko to warto uzupełnić kilkoma prostymi radami, np. czemu warto jednak się przygotować do matury, czemu warto uczęszczać na koła naukowe i brać udział w konkursach.

Pomyślałem, że warto przedstawić na zbiórce aktualną sytuację na polskim oraz europejskim rynku pracy i pokazać jak będą się kształtowały w perspektywie 5-7 lat. Jakie zawody będą wtedy potrzebne, oraz jakie dodatkowe zdolności (np. języki obce) warto posiadać.

Whaddya think 'bout it?

Wysłany: Śro 21:40, 23 Mar 2011

No widzisz, miałam się dzisiaj w Twoim imieniu zapytać co na to aktualna druzynowa, ale nie wyrobiłam czasowo.
Szczerze? Zależy od wieku Bohemiaków, bo takie tematy jesli nie są brane tak naprawdę na poważnie, uznawane za znaczące, po prostu nudzą. Pomysł ok, pytanie czy dałoby się go wpasować w aktualne ramy drużyny.

Wysłany: Śro 22:32, 23 Mar 2011

Fakt. Może warto zrobić zbiórkę międzydrużynową dla ludzi w wieku 15-19 lat? Poza tym sam tego nie jestem w stanie przeprowadzić bo jestem za nudny (w sensie rozrywkowym). Potrzebowałbym kogoś, z kim mógłbym wymyślić jakiś gry i zabawy, żeby spotkanie zawierało coś poza przekazem merytorycznym.

Wysłany: Pią 15:21, 25 Mar 2011

To już brzmi lepiej. A do rozrywek możnaby wtedy zatrudnić drużynowych, żeby było bardziej swojsko, żeby cała zbiórka nie była prowadzona przez osobę nieznaną.

Wysłany: Sob 9:57, 26 Mar 2011

Jak coś opracuję, co nie zastąpi zbyt wcześnie to dam znać.
---------------------------------------------------------------------

Poza tym widzisz, Dosiu? Chyba jednak czasy się zmieniły i jeżeli chcemy z kimś porozmawiać towarzysko przez Internet to chyba pozostają portale społecznościowe. Fora stały się miejscem do dyskusji tematycznych, albo podlegają portalom; często oba te stany mają miejsce jednocześnie.
Mogłabyś rzucić linkiem do forum Bohemy na nk? Chciałbym zorientować się w jakim wieku są osoby tam należące i oo czym rozmawiają, jeżeli rozmawiają.

Wysłany: Sob 12:35, 26 Mar 2011

Here you are: [link widoczny dla zalogowanych]
Chociaż i to forum raczej milczy, a jeśli nie milczy to a) jest używane w celach organizacyjnych b) ktoś ze starej Bohemy się do niego dobrał.

W sumie coś w tym jest, pewnie gdyby stworzyć grupę "Bohema" na facebooku szanse na zwykłą pogawędkę byłyby o wiele większe. A tak- cóż... no szkoda tego forum, bo to takie fajne zbiorowisko wspomnień.

Wysłany: Sob 14:59, 26 Mar 2011

Dziękuję. Obczaiłem. Z zapisanej grupy nie znam 6 osób i 1 kury. To ironia, że akurat my ze sobą rozmawiamy, Dosiu, bo jeśli się nie mylę to widzieliśmy się na żywo mniej niż 5 razy, a chyba tylko raz wymieniliśmy około 3-4 zdań. To świadczy o tym, że chyba tylko my mamy tak ubogie życie towarzyskie, że znajdujemy czas na nibyreaktywację zapomnianego forum. Chociaż muszę przyznać, że akurat dział RPG, który wymaga członkostwa w grupie, działa sprawnie, o ile toczy się jakaś sesja w której uczestniczą harcerze ze Zgorzelca (czyli zazwyczaj na wakacjach). W sumie z tego co widzę to najżywszy dział forum, ale to nie jest wielkie osiągnięcie.

Niedawno oglądałem film The World's Fastest Indian, a tam mówili, że chwała nie temu co krytykuje człowieka na arenie, ale właśnie temu kto stoi i walczy, więc nie pozostaje mi nic innego, jak rozpocząć rozmowę o pogodzie w imię reaktywacji forum: we Wrocławiu pochmurnie, 4C, lekki wietrzyk, przelotne deszcze, zachmurzenie pełne.

Tymczasem Ty Dosiu w imię wielkiej sprawiedliwości musisz poinformować aktywnych bohemowych współbraci o istnieniu tego forum.

Pozdrawiam.

Wysłany: Nie 0:47, 27 Mar 2011

Witam ponownie. Tutaj jest naprawdę sporo do czytania co by wstrzelić się w aktualny tok rozmowy - co ja oczywiście pominąłem - i nie strzelić przy tym jakiejś totalnej gafy - co zapewne niebawem mi się uda.
Z tego co pamiętam przy górniku jest placówka, która w Zgorzelcu ma zajmować się doradztwem zawodowym dla uczniów naszych szkól, ale ona g.... robi. Rzeczywiście temat odnośnie zapotrzebowania na rynku pracy oraz wymagań jakie powinno się spełniać chcąc piastować dane stanowisko jest bardzo wdzięczny i powinien być godzien uwagi. Zwłaszcza, że bezrobocie w naszym powiecie jest większe od średniej krajowej oraz systematycznie wzrasta od bodaj 2006r. (Akurat trafił się temat w którym mogę się wypowiedzieć Wink

)A jak tam zainteresowanie naszych młodych skautów tym tematem? Sam jak kończyłem szkołę niewiele wiedziałem co i jak tylko podążałem za nosem - no i chyba tak mi zostało Razz

A skorzystanie z analogi karty postaci do naszej CV jest całkiem trafne. A warto by było byśmy i ta "kartę" rozbudowywali.

Aiwass napisał:

... żeby zostać na przykład specjalista ds. obrotu energią elektryczną (niespodzianka: to robota m. in. dla absolwentów matematyki)...

A co do tego to z miesiąc temu miałem okazję stać się kimś takim, gdyż - jeżeli dobrze pamiętam - od maja br. zostaje uwolniony rynek energetyczny w naszym kraju i zacznie to być coraz bardziej popularne.

"Łu bu dubu. Łu bu dubu. Niech nam rośnie, wskaźnik naszego RPeGowego klubu. Niech żyje nam. " Obecnie wziąłem się za granie przez Skype z ludźmi z Zielonej, Łodzi i chyba Poznania korzystając dodatkowo z plansz i kości przez internet. Internet niechaj rośnie nam.

Z innej bajki są organizowane dwa biwaki harcerskie na które otrzymałem zaproszenie i polecenie zebrania ekipy. Jeden to bodajże stanica żeglarska we Wrocławiu 3-5 maja. Zainteresowani?

@Heretyk
Dzięki za miłe wyróżnienie.... ale nie płaci się za to żadnych składek?

@Aiwass
Zapomniałem dać Ci jeszcze jeden papierek. Kiedy pokazujesz się w Zgo? Chciałbym umówić się na spotkanie.

Pozdrawiam K