Killer

KILER
Elektryczne Gitary

To co się dzieje naprawdę nie istnieje D
Więc nie warto mieć niczego, tylko karmić zmysły A G D
Będzie co ma być, już wiem, że stąd nie zwieję D
Poczekam i popatrzę, nie cofnę kijem Wisły A G D

Już tylko Kiler, o sobie tylko tyle h fis e A
Wiem co za ile, nie muszę dbać o bilet h fis e A
Mam wszystko w tyle, są czasem takie chwile h fis e A
Że się nie mylę, choć wcale nie wiem ile h fis e A

Nie kiwnąłem nawet palcem by się znaleźć w takiej walce G D A
Teraz w pace swe ostatnie resztki imadżu tracę G D A

Co się za mną dzieje, naprawdę nie istnieje D
Więc nie warto się tak bronić, tylko lecieć z wiatrem A G D
Poczekam, popatrzę, zrozumiem więcej D
Wtedy wreszcie sam też włączę się do akcji A G D

Już tylko Kiler ...

Już tylko Kiler podniosłem bilę
Wracam za chwilę, nie dbam o bagaż, nie dbam o bilet
Już tylko Kiler, nie, nie, nie, nie, o, o
Mam wszystko w tyle, wiem co za ile
Może się mylę, to chyba thiler , a ja ja ja ja jaj