Krwiodawstwo

na zgorzelec info ukazał sie następujący krótki artykuł

Cytat:

Potrzebna krew 3-10-2006
Potrzebna krew do ratowania życia rodziny Katarzyny Kubickiej strażniczki z Placówki Straży Granicznej w Bogatyni. W wypadku samochodowym zginęła jej mama. Ojciec i córka – Karolina- są w ciężkim stanie. Komenda ŁOSG zwraca się do Wszystkich, którym nie jest obojętne ludzkie nieszczęście: - Podzielmy się tym, co mamy najcenniejsze – KRWIĄ – która może uratować ich życie.
Osoby, które chciałyby odpowiedzieć na apel prosimy o zgłaszanie się do stacji krwiodawstwa. Prosimy, by podczas oddawania krwi podawały nazwiska osób poszkodowanych w wypadku: Karolinka KUBICKA, Andrzej ZIMOWSKI, Zdzisław ŚLIWA. Wszystkim darczyńcom dziękujemy za okazaną pomoc.

Maciej Kuntz

w tej jednej sprawie może nie pomożemy ale ogólnie już kiedyś sie pojawiła w rozmowie z yurgą idea krwiodawstwa - ale w sposób taki aby zebrac dobre pare PEŁNOLETNICH harcerzy i udać sie w kierunku punktu krwiodawstwa.

Pytam całkiem serio co wy na taki pomysł??

ja juz dawno myslalam od oddaniu krwi ale brak mi odwagi i mobilizacji strasznie boje sie igiel. zreszta wie ktos moze czy niskocisnieniowcy moga oddawac krew?? bo ja do takich naleze:/ niestety

chyba udalo mi sie namowic mame zeby tez poszla ze mna oddac krew w piatek:)

makus napisał:

chyba udalo mi sie namowic mame zeby tez poszla ze mna oddac krew w piatek:)

ale tu właśnie chodzi o to by pójść w grupie ale jak chcesz...

Dokładnie - w grupie i w mundurach harcerskich, by dać dźwięk ludności cywilnej, że nie jesteśmy obojętni na ludzkie nieszczęście. Ludzie którzy odbierali, by od nas krew na zawsze zostawili, by w swojej pamięci fakt, że kiedyś przyszła grupa HARCERZY chcąca komuś pomóc. Jak dla mnie nie potrzeba nic więcej niż świadomość w ich umysłach, że wciąż istnieją jeszcze ludzie dobrzy i ofiarni.
Tylko trzeba się jakoś zorganizować. Proponuje rozpocząć od tego, że kto chciałby w tym uczestniczyć niech zostawi tu swoj głos poparcia dla akcji do 12 grudnia br. I wtedy już ustalimy termin kiedy pójdziemy razem. Będzie to coś w stylu prezentu pod choinke od harcerzy.

P.S. Jeżeli ktoś ma innna propozycje lub chciałby w jaiś sposób rozgłośnić sprawe niech pisze swoje propozycje.
P.S.2 Można wziąść również ze sobą aparat, by zrobić pare zdjęc i pokazać innym młodszym harcerzą, że jednak coś działamy oraz na zbiurce drużynowych jako przeprowadzone akcje przez drużyne/drużyny.

ja byłem dzisiaj oddac krew - 500ml - szkoda że nikt sie nie zgłosił

następna akcja 16.01.2007
i wtedy chciałbym miec ze sobą choć 3-4 osoby

Taa, ja z chęcią ...

Jak skończę osiemnaście lat ...

I jak Sempai smakowały czekolady i konserwa? hehe
Jak 16.01.2007 to ja odpadam bo bedę miał wtedy wykłady. Może jakiś inny termin piątkowy, czy sobotni, żeby również obecni studenci mogli uczestniczyć w akcji?
Asia co się grzebiesz - to szybciej kończ tą osiemnastkę i dalej do punktu krwiodastwa Smile

no asia - szybciej do tej osiemnastki

ja sie chętnie dostosuje a z resztą termin można ustalić ale chetnych mało