Dni Miasta Zgorzelec

Spotykamy sie w sobote o godzinie 10.30 na polance naprzeciw MDK. Obecność obowiązkowa dla tych, którzy się zadeklarowali. Trzeba m.in. zrobić bramę i rozłożyc namioty, które dojadą prawdopodobie nieco później. Zajęcia robimy z zakresu pionierki (ogniska, kanadyjka, skladanie kocy, totem i jakaś zabawa). Kwestia noclegu (czyli tez wart) jeszcze nieustalona do końca ale raczej na nie. Ciag dalszy nastąpi. O ewentualne pytania proszę w tym temacie.
Czuwaj!

Czuwaj!
jako, że posiadam kilka dobrych publikacji anglojęzycznych i nie tylko na temat bram to interesuję mnie jakim drewnem tak mniej więcej dysponujemy (długoś, gruboś, ilośc).
To ja wtedy mogę wyszukac co śię z tego da sklecic.

Dysponujemy drewnem?;>

a z czego ma byc ta brama w końcu??

Mamy las ;D Tyle jestem w stanie powiedzieć o drewnie ;P

mamy drewno i to sie liczy
mamy 3 dni do imprezy wiec nie interesuja nas jakies skomplikowane metody tylko kilka gwoździ chyba ze sam zapewniasz ze zraelizujesz to w sobotę rano.
Drewno mamy w obecnej chwili: jedna bala około 4 metrów (góra) i boki (grubsze, nie podam dokaldnie jakie) po ok. 3 metry

spokojnie. mi chodzilo o te grubsze kawałki. a co do soboty to mogę pomóc od 6 rano do 12

W miare możliwości ejstem spokojyn tylko sytuacja po prostu jest nieciekawa. Co do pomocy to jak wyżej - od 10.30 bedziesz miał ludzi do pomocy z czego Litek i Navi wiedzą gdzie leży drewno.

a wybieraciwe się jeszcze do lasu??

Jedynie po to drewno z którego mamy zbudowac bramę (ale siekierka con ajmniej jednak bedzie jesli o to pytasz). No i oczywiscie bedzie ptorzebne drewno na ogniska itp.
Tak czy inaczej na najprostsza bramę typu bramka mamy materiały.

Doś nie wie czy da radę w sobotę tak wcześnie, mam nadzieję ze się nie obrazicie za spóźnienie. A co do bliższego info, to chyba będzie już na miejscu, bo patrząc na to KTO pracuje, to hm... no comments. Skrótowo- brak ludzi+ brak chęci= brak porządnego wykonania+ brak zainteresowania (ze wszystkich stron, nie mówię wcale, że podobno nawet Babka ma już dość)

No to nie ona jedyna ale tak czy ianczej zrobimy to prozadnie na tyle na ile potrafimy (a potrafimy, ja to wiem po dzisiaj Wink

).
A co do spóźnienia to spoko, tylko żebys pracowała jak już będziesz :D

Jeśli będe umiała robić co mi Bohema powie to luz, a jak nie to trzeba będzie instrukcję obsługi xD No ale obiecuję że nie będzie takiej tragedii jak na pamiętnym ognisku :D

Tragedii nie bedzie na peno bo zadań bedzi prawdopodobnie 5 i wszystkie banalne z czego ogniskami zajma sie już doświadczeni ludzie raczej (choć niekoniecznie - resztę tzreba ćwiczyć przeciez Wink

). Ogónie to co do rpzećwiczenia to możlwie ze ściagnę też Siostera i jej rpzyajciółke wiec bedą też miały szybkie przyuczenie i nam pomoga jakos Wink

Kuba jak bedzie potrzeba jeszcze drewna to moge sie wybrac z kims wiec jakby co to daj znac.

Tylko teraz zastanawia mnie jak wmiare bezbolesnie przetransportujemy te bale na miejsce gdzie mamy iec oboz ale to juz tylko maly szczegol.

Jutro pogadam z Dwidem i jego mama czy puszcza Siostera na dni Zgorzelca.

No to enistety zostawie wam ale dopóki nie rpzyjedziemy na miesjce z namiotami i resztą osprzętu to bedziecie mieli trochę ludzi do pomocy na pewno Wink

Ewentualnie można pgoadać z gruchą czy nie podjechałby w pobliże polanki.
A co do siostera to gadałem z nią na naszej-kalsie i mówiła ze rpzyejchałaby chętnie z rpzyajciółką wiec chyba nie byłoby problemu i ebz dawida z tego co zrozumiałem.

Dawid prawdopodobnie pokaze sie na dniach Zgorzelca aby nam pomoc. Tylko trzeba jeszcze sie dowiedziec Czy ja mama pusci na caly weekend razem z nocami.

Nocelgu razcej (z akcentem na bardzo raczej) nie będzie wiec nawet nie nastawiam się na taką wersje teraz. Po prostu będie trochę zabawy ale bedie bezpiecznie czyli wersja, ze skąłdamy na wieczór namioty i pakujemy do MDK gdzieś zeby znów w neidzielę je rozłozyc. Jest to najrozsadniejsza wersja przy braku ludzi do wart/noclegu, a jednak z chęci by namioty były. Bo nie wiem jak Ty ja sobie bez namiotów nie wyobrażam (jednak jakaś wizytówka harcerstwa już bezpośredniejsza pzoa mundurami) no i kwestia deszczu też wchodzi tu w rolę.

Bez namiotow tez sobie nie wyobrazam ale fajna by byla perspektywa noclegu ale jak sie nie powiedzien no to trudno.

(Kolejna) zmiana planów, niekoniecznie wiem konkretnie jak wygląda sprawa z namiotami, ale właśnie dostałam sms, że jutro o 18 pod magazynem.

Co do noclego to już praktycznie można uznać że go nie będzie.

Co do Dni Miasta to jednak jutro spotykamy się o 11 pod MDK. Tam sie rozkladamy i zajmujemy sie dziećmi 14-18, w niedzielę podobnie.
Weźcie ze soba mundury, gdyz jeśli pogoda nie bedzie zbyt dokuczliwa to zamierzamy sie prezentowac jak najbardziej Wink

A ja pierwsze słyszę, że miałyśmy zrobić transparent HUFIEC ZGORZELEC...

Mieliśmy ewentualnie napisać to na bramie z tego co wiem....

no to zrób to jakos ąldnie ale na zwykłej kartce/kartkach i tyle Wink

Ja też dzisiaj wiele peirwsze usłyszałem Razz

Między innymi to ze zajecia maja być w forie zawodów jakichś.